Drodzy Rodzice,
Pedagodzy i psycholodzy zwracają uwagę na coraz większe trudności w koncentracji uwagi u dzieci. Z tego powodu, w tym roku w większości oddziałów wprowadzamy zajęcia pt. „Uważność i spokój żabki” w oparciu o metodę Eline Snel. Opracowała ona prostą metodę, która pomaga dzieciom odzyskać spokój i uważność, uświadomić sobie, co czuje ciało i jakie pojawiają się w nich emocje. Gdy dzieci wykształcą w sobie umiejętność uważnej obecności, podążą ku pogodniejszej i szczęśliwszej dorosłości. Być może znacie już tę metodę, zapytajcie także swoje dzieci, może pamiętają zajęcia na ten temat ( oprócz maluchów).
Uważna obserwacja jest sztuką, której można się nauczyć, tak jak gry na instrumencie i uprawiania sportu, ale ten proces wymaga cierpliwości i systematyczności w ćwiczeniu. Uważności trzeba się uczyć, bo w natłoku docierających do nas bodźców mózg jest przeciążony w dokonywaniu selekcji informacji i przenoszenia ich do pamięci. Jest to trudne dla dorosłych, a co ma powiedzieć dziecko, które chłonie wszystko, jak gąbka. Zadaniem rodziców oraz wychowawców jest wsparcie dziecka, aby jego rozwój przebiegał jak najbardziej harmonijnie. Jak to zrobić? Wiemy już, że należy maksymalnie ograniczyć dostęp dzieci do ekranów: telefonu, tabletu, komputera i telewizji. Patrząc w ekrany dzieci nie nauczą się komunikacji z innymi, nie rozwijają się społecznie, ludzie przestają im być potrzebni. Siedząc przed ekranami nie rozwijają także umiejętności motorycznych, a właśnie w tym wieku ma to ogromne znaczenie. Przykłady można mnożyć i myślę, że większość dorosłych zdaje sobie z tego sprawę, lecz bezradność, zmęczenie i brak czasu robią swoje. Pamiętajmy jednak, że obecnie czas spędzony wartościowo ze swoimi dziećmi jest bezcenny. Celem książki nie jest tylko rozrywka, uczy ona zachowania pogody ducha, ciekawości świata i uważności, która pomaga w odkrywaniu piękna w codzienności. Ta książka jest dla tych dzieci, które chcą wyciszyć, skoncentrować i kochać ludzi oraz otaczającą przyrodę. Symbolem uważności jest tu żabka, co pięknie komponuje się z coraz cieplejszą wiosną.
„Żaba po prostu jest. Siedzi nieruchomo i jest uważna. Niełatwo ją rozproszyć. Widzi wszystko, co się wokół niej dzieje, ale nie reaguje. Pozostaje spokojna i skupiona.”
W „Uważności żabki” najważniejsze jest zwracanie uwagi na oddech, z czego zwykle nie zdajemy sobie sprawy. Uwaga zaczyna się od dostrzeżenia, że oddychamy. Dlatego też prosimy dzieci, żeby położyły ręce na brzuchu i spróbowały zwrócić uwagę na oddech. Obserwowanie swojego oddechu jest bardzo przydatne np. kiedy czujesz zdenerwowanie, stres albo napięcie. Spokojny oddech pozwala uspokoić ciało i umysł. Zwykle zwracamy uwagę na ciało jak nas coś boli, a przecież odczuwanie tego, co dzieje się w ciele pozwala nam stwierdzić, czego ono potrzebuje np. odpoczynku lub jedzenia. Ponadto ważne jest, by umieć się zatrzymać, każdy ma swój przyciska pauzy. To „ stop” powinno pojawiąć się w sytuacjach, kiedy np. nie możesz przestać czegoś robić choć ktoś Cię o to prosił np. grać na tablecie albo kiedy z kimś się kłócisz, kiedy jesz za dużo.
Kiedy jesteśmy bardzo mali, odkrywamy świat zmysłami: patrzymy, słuchamy, dotykamy, smakujemy, wąchamy. Potem zaczynamy coraz bardziej myśleć niż czuć i za bardzo wszystko i wszystkich oceniamy. W ten sposób często tracimy kontakt z naszymi zmysłami i ciałem, umysł gubi się i już nie wiemy co czujemy.
Pierwszym zmysłem jest dotyk i każdy człowiek go potrzebuje. Nasza skóra jest najważniejszym organem czucia. Dlatego też bawcie się z Waszymi dziećmi w masażyki. Na plecach mamy lub taty niech dziecko przebiera szybko palcami od góry do dołu i z powrotem, kilka razy, jak gdyby to były rozbiegane robaczki. Następnie zamieńcie się rolami. Następnie niech dziecko na plecach rodzica narysuje jakiś obrazek np. słońce lub kwiat, a rodzic ma zgadnąć, co to jest. Następnie usiądź wygodnie, zamknij oczy i posłuchaj jakie słyszysz dźwięki i skąd one dochodzą.
Gdy wsłuchamy się w świat zewnętrzny, przychodzi czas na świat w nas, a mnóstwo rzeczy dzieje się w nas: myślimy, odczuwamy emocje. Ale to już temat na następne spotkanie.
Podsumowując: często zwracamy uwagę, na to, co nam się nie podoba, czego nam brakuje, a gdybyśmy nauczyli się częściej zwracać uwagę na rzeczy przyjemne, to okazałoby się, że jest ich więcej, niż nam się wydaje. Życzę Wam tego z całego serca.
Iwona Głowacka
19.11.2020r -CZWARTEK
----------------------------------------------------------------------------------
rok szkolny 2019/2020
26.06.2020r -PIĄTEK
Lato, lato… czeka!
17.06.2020r - ŚRODA
Pani Iwonka poleca Rodzicom obejrzenie filmu przygotowanego dla kampanii społecznej Wielka Moc. Kampania ta ma na celu zwrócenie uwagi na budowanie bezpiecznej więzi rodzic-dziecko. To wspaniałe uzupełnienie do treści artykułu o więzi Pani Iwony Głowackiej przygotowanego dla Państwa. Warto obejrzeć, zapraszamy!
05.06.2020r - PIĄTEK
02.06.2020r - WTOREK
Pani Iwona Głowacka przedstawia Państwu etapy rozwoju emocjonalno-społecznego. Prześledźmy je krok po kroku, dowiedzmy się jakie emocje dominują w poszczególnych okresach rozwoju, z jakimi sytuacjami związane są najczęściej. Zapraszamy.18.05.2020r - PONIEDZIAŁEK
08.05.2020r. -PIĄTEK
Przed nami kolejny wiosenny weekend. Mamy nadzieję, że wybierzecie się Państwo na spacery. Pogoda zachęca do wypraw na łąkę, do lasu, tam najbardziej widać jak dużo dzieje się w przyrodzie.Zanim wyruszycie w drogę, proponujemy Wam "popodglądać" co w trawie piszczy, co w lesie widać i słychać poprzez obserwowanie materiałów przygotowywanych przez fascynatów przyrody. Wskażemy kilka stron www lub profili na fb , które bardzo nam się podobają 😊
https://www.facebook.com/KampinoskieLosie/
https://www.facebook.com/Kampinos-760546760698932/
https://www.facebook.com/NadlesnictwoBaligrodLasyPanstwowe/
https://www.facebook.com/fotopulapki/
A oto przykłady fantastycznych ujęć, które tam możecie oglądać. Polecamy 📷
07.05.2020r. -CZWARTEK
Drodzy Rodzice, dziś Pani Iwonka zaprasza do swojego ogródka 😉Pobawcie się z dziećmi w szukanie i zgadywanie.
1. Jakie kwiaty są na zdjęciach?
2. Jaki zwierzak ukrył się w ogródku?
3. W domu na drzewie zamieszkała rodzina pleszek. Sprawdźcie w internecie jak wygląda ten ptak.
4. Kto mieszka w tym domku?( owady)
5. Czy wiecie jakie ptaki zamieszkają w takich domkach?(jerzyki)
ŚRODA 06.05.2020
Jaki piękny jest świat! Zachwyćmy się nim! Każdym kwiatem wokół nas, nowym pączkiem, listkiem, rodziną ptaków, która wije gniazdko przy naszym domu, pszczołą brzęczącą wewnątrz kwiatowego kielicha, kotem wygrzewającym się na słońcu i mruczącym senne bajki, zielonością traw, które po każdym deszczu zielenią się jeszcze bardziej...Zachwycajmy się codziennie! często! co chwilę! I zaraźmy tym zachwytem nasze dzieci. Pokażmy im jaki piękny jest świat 😊🌍💗
WTOREK 05.05.2020
Cudowny świat, czyli rozkochaj swoje dziecko w przyrodzie.
Drodzy Rodzice!
Jedynie dzieci wiedzą czego szukają - odparł Mały Książe
PIĄTEK 24.04.2020
Słów parę o dogoterapii
NOS
- Ryszard Marek Groński„Kiedy smutny wracasz z miasta,
Kiedy łamie Ci się głos
Czarny niby czarna pasta
Koło Ciebie krąży nos.
Najpierw milczkiem, najpierw z dala,
Przestrzegając reguł gry,
Jak detektyw nos ustala,
Skąd się bierze nastrój zły.
Potem, gdy juz nos przyczyny
Twojej kwaśnej miny zna,
Wie, że sposób jest jedyny,
Jedna rada....właśnie ta:
Wspiąć się jak roślinka pnąca,
Zlizać z twarzy krople łez......
Nagle czujesz: pies Cię trąca!
Nosem trąca Cię Twój pies!”
Drodzy Rodzice,
Kochane Dzieci !
Korzystając z okazji, że
w tym tygodniu mówimy o zwierzętach tych dużych ale i o tych mniejszych, które
często są naszymi domowymi pupilami chciałam poruszyć bardzo ważny temat jakim
jest wpływ zwierząt na terapię dzieci z niepełnosprawnościami.
Na początku przybliżę Państwu sam termin
dogoterapii. Jest to terapia z udziałem i wywodzi się z animaloterapii.
Polega na posiłkowaniu się zaplanowaną obecnością psów
w procesie rewalidacji osób
niepełnosprawnych. Inaczej zwana terapią kontaktową lub terapią z udziałem
zwierząt, ostatnio zyskuje coraz większą popularność. Mam okazję prowadzić
tą formę terapii już od ponad 10 lat i mogę stwierdzić, iż̇ stosowanie dogoterapii
niesie ogromne korzyści w procesie rehabilitacji i poprawia funkcjonowanie
dzieci niepełnosprawnych. Zajęcia z dogoterapii przeprowadza zespół terapeutyczny
złożony z odpowiednio przeszkolonego i sprawdzonego psa oraz wykwalifikowanego
pedagoga
lub terapeuty. Efektywność terapii uzależniona jest od kilku czynników.
Do najważniejszych należą: charakterystyka właściwości psychicznych i fizycznych
uczestników
terapii, odpowiednio dopasowany program, oraz konsekwentna realizacja ćwiczeń.
Jednak podstawowym czynnikiem, który decyduje o osiągnięciu pozytywnych efektów
w terapii jest wybór
i odpowiednie przygotowanie psa.
Jakie są cele edukacyjne tego rodzaju zajęć?
Są to przede wszystkim wyzwalanie w dzieciach aktywności i motywacji do
podejmowania działań terapeutycznych, przełamywanie lęków
przed otoczeniem i kształtowanie pozytywnych relacji społecznych, stwarzanie
odpowiedniej atmosfery do wyzwalania pozytywnych emocji, stymulowanie
wszechstronnego rozwoju dzieci, wzbogacenie wiedzy dotyczącej budowy ciała psa
jak i sprawowania nad nim odpowiedniej opieki: pielęgnacja, żywienie, wyrównywanie
dysharmonii rozwojowych dzieci w zakresie życia emocjonalnego i społecznego,
rozwijanie poczucia odpowiedzialności.
Cele szczegółowe zajęć
dogoterapeutycznych są zróżnicowane w zależności od niepełnosprawności dziecka.
Realizacja odpowiednio dobranego programu dogoterapii do indywidualnych możliwości
i potrzeb uczestnika prowadzi do osiągnięcia następujących celów
terapeutycznych w przypadku dzieci z :
A.
Mózgowym
Porażeniem Dziecięcym: obniżenie napięcia
mięśniowego
zwiększenie możliwości lokomocyjnych, stymulowanie sprawności motorycznej, poszerzanie
zdolności werbalnych,- zwiększanie motywacji do wykonywania ćwiczeń rehabilitacyjnych,-
wzmocnienie poczucia własnej wartości.
B.
Niepełnosprawnością
intelektualną: nabywanie umiejętności w
komunikacji i w nawiązywaniu kontaktów, wzbogacenie słownictwa, ośmielanie
w stosunku do innych, nauka podejmowania samodzielnych decyzji, doskonalenie
koordynacji ruchowej jak i ogólnej
sprawności fizycznej, poprawa funkcjonowania emocjonalno-uczuciowego, nawiązywanie
naturalnej więzi ze światem, stymulacja rozwoju funkcji poznawczych, umożliwienie
kontaktu z psem i innymi uczestnikami zajęć.
C.
Autyzmem
oraz spektrum autyzmu: pomoc w nawiązywaniu kontaktów, poprawa
funkcjonowania emocjonalno-uczuciowego, rozwijanie umiejętności
społecznych,
pomoc w przełamywaniu lęków przed otoczeniem i światem zewnętrznym,
wypracowywanie umiejętności nazywania swoich uczuć i okazywania ich,
zmniejszenie nadwrażliwości.
D.
Cechami
nadpobudliwości psychoruchowej: doskonalenie umiejętności koncentrowania uwagi,
relaksacja, wyciszanie emocji, rozwijanie umiejętności prawidłowego zachowania
się w różnych sytuacjach życiowych, mobilizowanie do wytrwałości i pracy.
E.
Dzieci
zahamowane, nieśmiałe: pomoc w przełamywanie lęków i własnych ograniczeń,
stwarzanie sytuacji w których
dziecko może się wykazać, odnieść sukces, wzmacnianie poczucia własnej wartości,wypracowanie postawy
stanowczej i pewnej siebie.
Drogie dzieci w
drugiej części chciałbym zwrócić się do Was i zapytać czy wiecie jak prawidłowo
sprawować opiekę nad psem. Na pewno wiele z was ma w domu psa, lub bardzo chciałoby
mieć. Pamiętajcie, że do posiadania psa trzeba się specjalnie przygotować i
zakupić potrzebne rzeczy.
1. Kupujemy
legowisko - czyli takie psie łóżko, żeby piesek miał swoje miejsce i mógł tam
odpoczywać w spokoju. Najlepszym miejscem do umieszczenia takiego legowiska będzie przedpokój bądź korytarz.
Drogie dzieci w drugiej części chciałbym zwrócić się do Was i zapytać czy wiecie jak prawidłowo sprawować opiekę nad psem. Na pewno wiele z was ma w domu psa, lub bardzo chciałoby mieć. Pamiętajcie, że do posiadania psa trzeba się specjalnie przygotować i zakupić potrzebne rzeczy.
4. Kupujemy także obrożę z adresatką, na której wypisujemy nasz adres/telefon mamy lub taty, kupujemy również smycz, na której wyprowadzamy psa na spacery. Pamiętajcie, psa należy wyprowadzać przynajmniej trzy razy dziennie, a jeden spacer musi być dłuższy - piesek potrzebuje dużo ruchu i swobody.
5. Kupujemy piłeczki lub inne zabawki, którymi będziemy mogli pobawić się z naszym psem.
Pamiętajcie - nie tylko młode psy potrzebują zabawy i Twojej miłości.
6. Musimy również zapewnić naszemu psu opiekę weterynarza: raz na rok szczepimy psa od wścieklizny i odrobaczamy, stosujemy preparaty przeciw pchłom i kleszczom, może być potrzeba obcięcia pazurów, usunięcia kamienia z zębów oraz innych interwencji.
Odpowiedzialny właściciel = zdrowy i szczęśliwy pies.
CZWARTEK 23.04.2020
23 kwietnia – Światowy Dzień Książki😊👪📚
Drodzy Rodzice, w księgarniach jest bardzo duży
wybór pozycji na temat kształtowania rozwoju emocjonalno – społecznego dzieci w
wieku przedszkolnym. Polecamy Wam do wspólnego czytania z Waszymi dziećmi. Oto
niektóre z nich:
ŚRODA 22.04.2020
💗🌺🐈🐇🐒🐘🐸🌳🌍💗
Rzecz o empatii do przyrody
Drodzy
Rodzice,
22
kwietnia jest Światowym Dniem Ziemi. Dzieci poznają świat poprzez obserwację
i naśladowanie, tak więc zadaniem dorosłych jest umożliwienie im poznanie otoczenia, tego kawałeczka świata, w
którym przyszło im żyć, aby poradziły sobie w nim, adaptowały do warunków i
rozwijały się na miarę swoich możliwości. Najbliższym otoczeniem dziecka jest
rodzina, w niej nawiązuje pierwsze więzi i uczy wszystkiego, także stosunku do
przyrody, czyli roślin, zwierząt i ludzi.
Naukę
mowy zaczynamy od naśladowania odgłosów zwierząt. Jest takie powiedzenie „czym
skorupka za młodu nasiąknie..” albo „czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie
będzie umiał”. Jednym słowem, jeśli będziemy wychowywać dziecko w poszanowaniu
innych ludzi i zwierząt, w szacunku do przyrody i rzeczy, to zaszczepimy
w nim taką właśnie postawę, pełną empatii, tolerancji dla inności i chęci
niesienia pomocy słabszym. Tylko, że nie da się tego wypracować wykładami.
Dzieci patrzą jak zachowują jego najbliżsi, później inni dorośli i rówieśnicy, a
potem, postępuje tak jak oni, bo nikt nie nauczył go niczego innego. Tak tworzą
się nawyki, stereotypy, przekonania, utarte szlaki myśli i zachowań, które
zapadają głęboko w pamięć i wytyczają normy i zasady postępowania
konkretnych ludzi. Ich źródło tkwi w przekazach rodzinnych „ bo u nas
w domu zawsze tak się robiło i mówiło...” Tak, to nie znaczy, że nie można
inaczej, lepiej, że następne pokolenie musi postępować tak samo.Pojawia się
pytanie, co mają robić rodzice w tym temacie? Po pierwsze sami powinni zmieniać
swój sposób myślenia o przyrodzie na empatyczny, czyli wrażliwy i współodczuwający.
Myślę, że należy kierować się zasadą „nie krzywdź nikogo” i „ nie rób drugiemu,
co tobie niemiłe” zarówno ludziom, jak i zwierzętom i roślinom. Świat przyrody
jest dobrem wspólnym wszystkich żyjących istot i należy się im szacunek. Ma on
polegać na dbaniu o przyrodę, nie zadawaniu cierpienia i nie niszczeniu jej
lekkomyślnie, dla przyjemności.
Teraz,
w czasie pandemii, wystarczy zwrócić uwagę, że jak jest ciszej na ulicach, że
bardziej słychać śpiew ptaków przytłoczony wcześniej hałasem samochodów.
Wystarczy przejrzeć internet, żeby zobaczyć zdjęcia i filmiki z dzikimi
zwierzętami, które wychodzą z ukrycia i spacerują po ulicach, a przecież
to ludzie zabrali im dom i tereny łowieckie budując autostrady i markety.Wczoraj
patrzyliśmy jak płonęła Australia, dziś przyglądamy się bezradnie, jak płonie
Puszcza Biebrzańska. Codziennie w mediach przypomina się, że nie wolno wypalać
traw, że jest susza. Teraz jest okres
lęgowy, rodzą się młode zwierzęta, rosną rośliny. To nasz świat, to dotyczy nas
wszystkich. Można stwierdzić że każdy z nas sam nic nie zrobi. Może i tak, ja
sama zastanawiam się nieraz, czy warto czasami zwracać uwagę młodym ludziom i
narażać się na inwektywy z ich strony. Ale przedszkolu tworzymy społeczność dzieci,
rodziców, wychowawców i pozostałych
pracowników, a jeżeli wszyscy będziemy mówić jednym głosem, to już jest siła.
Trzeba wskazywać, jak należy
się zachować w danej sytuacji i zauważać dobre zachowania.
👉Nie pytać dziecka „dlaczego
złamałeś tę gałązkę?” a raczej powiedzieć „ gałązka, kwiatek pięknie wyglądają
jak rosną, więc proszę nie niszcz jej”.
👉Nie pytaj „dlaczego męczysz, ściskasz tego kotka” tylko
raczej „ kotka pewnie to boli, on lubi jak się go delikatnie głaszcze, pokażę
ci jak to się robi…”
👉Nie mówmy „nie śmieć” tylko na przykład „papierki lubią być
w koszu”.
Takich przykładów mamy mnóstwo codziennie, np.. dotyczy to
choćby ilości niszczonych kartek
papieru. Dzieci lubią być chwalone, więc gdy zauważymy ich poprawne zachowanie,
to chętniej będą je powtarzać, tylko najpierw muszą wiedzieć jak powinno się
zachować. Poza tym rodzice i wychowawcy dzieci przedszkolnych mają ogromną
pomoc w literaturze i sztuce dziecięcej. Mnóstwo wierszy, choćby Jana Brzechwy
oraz opowiadań i bajek dotyczy świata przyrody, przede wszystkim zwierząt.
Można korzystać całymi garściami, aby wzmocnić empatię do zwierząt. Są piękne
rysunki i fotografie zwierząt. Zwierzęta są często bohaterami teatrzyków i
filmów, prawie wszystkich animowanych Disneya.
Pamiętajcie
„ kropla drąży skałę”. Teraz to by się tych kropel dużo przydało w przenośni
i w realu.
Pozdrawiam
Was serdecznie, Iwona Głowacka
Trzeba wskazywać, jak należy się zachować w danej sytuacji i zauważać dobre zachowania.
👉Nie pytać dziecka „dlaczego złamałeś tę gałązkę?” a raczej powiedzieć „ gałązka, kwiatek pięknie wyglądają jak rosną, więc proszę nie niszcz jej”.
👉Nie pytaj „dlaczego męczysz, ściskasz tego kotka” tylko raczej „ kotka pewnie to boli, on lubi jak się go delikatnie głaszcze, pokażę ci jak to się robi…”
👉Nie mówmy „nie śmieć” tylko na przykład „papierki lubią być w koszu”.
Takich przykładów mamy mnóstwo codziennie, np.. dotyczy to choćby ilości niszczonych kartek papieru. Dzieci lubią być chwalone, więc gdy zauważymy ich poprawne zachowanie, to chętniej będą je powtarzać, tylko najpierw muszą wiedzieć jak powinno się zachować. Poza tym rodzice i wychowawcy dzieci przedszkolnych mają ogromną pomoc w literaturze i sztuce dziecięcej. Mnóstwo wierszy, choćby Jana Brzechwy oraz opowiadań i bajek dotyczy świata przyrody, przede wszystkim zwierząt. Można korzystać całymi garściami, aby wzmocnić empatię do zwierząt. Są piękne rysunki i fotografie zwierząt. Zwierzęta są często bohaterami teatrzyków i filmów, prawie wszystkich animowanych Disneya.
https://www.youtube.com/watch?v=t07s6K94c7E
PIĄTEK 17.04.2020
Na każdy temat można z dzieckiem rozmawiać i czytać. Książki z pięknymi ilustracjami mają w tym pomóc rodzicom, treści w nich zawarte pokazują jak można sobie radzić w sytuacji choroby, jak dbać o zdrowie. To jest właśnie rozwój emocjonalno - społeczny dziecka.
CZWARTEK 16.04.2020
„W zdrowym ciele zdrowy
duch” .... i odwrotnie.
To znane powszechnie
powiedzenie mówi zwięźle o tym, że nie
da się oddzielić zdrowia fizycznego od psychicznego, a dobrostan obydwu daje
dopiero pełny obraz kondycji człowieka. Jak więc możemy najlepiej zadbać o
zdrowie naszych dzieci, które podobnie jak nasze jest uwarunkowane przez
czynniki genetyczne, okołoporodowe, środowiskowe i wychowawcze. Na
początku trzeba rozdzielić to, co jest od nas niezależne od tego, na co mamy
wpływ. Czynniki niezależne trzeba po prostu zaakceptować, tak jak kolor oczu
lub wzrost. Zdrowie fizyczne dzieci wspieramy chodząc z nimi do lekarzy, dbając
o higienę oraz prawidłowe odżywianie. Na temat znaczenia zróżnicowanej diety
dla zdrowia dzieci i dorosłych często wypowiadają się dietetycy i pediatrzy,
więc może pochylimy się teraz nad zdrowiem psychicznym dzieci.
Tempo życia jest
obecnie ogromne. Żyjemy w pośpiechu i hałasie, co zwiększa stres. Wobec natłoku docierających informacji trudno
zachować spokój i wewnętrzną równowagę, dlatego też ważne jest nauczenie się
odnalezienie chwil ciszy i odprężenia. Dzieci i dorośli potrzebują ciszy, aby uspokoić
przestymulowany umysł. W praktyce, gdy wracamy do domu po pracy, to często
fundujemy dzieciom bodźcowanie telewizją, grami komputerowymi, telefonem, choć
wiemy, że to nie służy ich zdrowiu. Siedzą
wpatrzone w ekran, a później ich
ciało upomina się o zaległą dawkę ruchu, a także odreagowania przez ciało
emocji z przedszkola. W ten sposób wpadamy w błędne koła zmęczenia i napięcia
i pogorszenia relacji z dzieckiem.
Sprawdzonym
sposobem na wewnętrzny spokój jest relaksacja, czyli świadome odprężenie ciała
i umysłu. Znane są różne metody relaksacyjne jak np., trening autogenny Schulza,
czy relaksacja Jacobsona i inne. Zabawy relaksacyjne służą przede
wszystkim rozładowaniu napięć i walce ze
stresem, ale także rozwijają wyobraźnie, ćwiczą koncentrację uwagi. Relaksacja
przeciwdziała stanom lękowym, poprawia samopoczucie, poprawia funkcjonowanie
narządów wewnętrznych, uspokaja, przeciwdziała zmęczeniu, służy regeneracji
psychicznej. Stres u dzieci może objawiać się np. czepianiem kurczowo
dorosłych, bezsennością, brakiem
koncentracji, złym zachowaniem w przedszkolu, w domu, itp. Należy pamiętać, że
naturalnym sposobem radzenia sobie ze stresem u dziecka jest zabawa i jeśli
będzie ona odpowiednio przygotowana i poprowadzona zapewni pożądane
efekty. Relaks
to forma odprężenia, której towarzyszy rozluźnienie mięśni oraz zmniejszenie
aktywności umysłowej. Dziecko potrzebuje tu osoby
dorosłej, którą może być mama, tata, starsze rodzeństwo. W ćwiczeniach
relaksacyjnych korzystamy z celowo spowolnionych ruchów i gestów: kołysania,
głaskania, delikatnego drapania. Te ruchy i gesty dzięki swej łagodności i
zwolnionemu tempu sprawiają przyjemność i odprężają. Jeżeli jest to możliwe
warto angażować różne zmysły dziecka: dotyk, smak, węch, słuch i wzrok.
Ćwiczenia relaksacyjne
wprowadza się, kiedy obserwujemy u dziecka napięcie emocjonalne wyrażające się
nadpobudliwością psychoruchową, po zabawach wymagających wysiłku fizycznego i
psychofizycznego, po zabawach i ćwiczeniach pobudzających. Najczęściej chodzi
wtedy o odpoczynek bierny i wyrównanie oddechu. Prawidłowy oddech, umiejętność
rozluźniania mięśni i relaksacji jest warunkiem właściwego funkcjonowania
całego organizmu.
Oto kilka propozycji ćwiczeń:
I ĆWICZENIA ODDECHOWE
Prawidłowy oddech, umiejętność
rozluźniania mięśni i relaksacji jest warunkiem właściwego funkcjonowania
całego organizmu. Wprowadzając ćwiczenia oddechowe zaczynamy od pozycji
leżącej, gdyż jest ona najbezpieczniejsza. Dziecku, które ma braki w
prawidłowym oddychaniu, może na skutek pełnego oddechu „zakręcić się w głowie”,
może poczuć się słabiej. Należy, więc przy pierwszych ćwiczeniach bardzo uważać
i nie przedłużać ich. Kiedy samopoczucie dzieci w czasie tych ćwiczeń jest
dobre możemy już wtedy wykorzystać wszystkie pozycje ciała, także stojące i w
ruchu.
1. Zabawa w bajki - dziecko leży na plecach na podłodze, nogi proste, stopy
lekko rozchylone, ręce rozluźnione, wyciągnięte wzdłuż ciała, dłonie stroną
wewnętrzną skierowane ku górze, oczy zamknięte (jak przy ćwiczeniach
relaksacyjnych). Zadaniem dziecka jest wymyślanie lub wyobrażenie sobie jakiejś
bajki. Należy powiedzieć tu dzieciom, aby miały zamknięte buzie i oddychały
tylko noskiem. Staramy się skupić uwagę dziecka na myśleniu o czymś przyjemnym
(bajce).
2. Ćwiczenia oddechu przeponowego - w pozycji leżącej na plecach,
rozluźnione mięśnie, nogi ugięte w kolanach, stopy przylegają do podłogi. Dziecko
stara się nabrać powietrza, tak, aby
było widoczne wyraźne unoszenie brzucha. Powietrza nabierają nosem a wydychają
buzią. Aby ułatwić zrozumienie i wykonanie tego ćwiczenia, proponuję najpierw
wykonanie samego wypychania i wciągania brzucha.
3. Rozpędzanie chmurek - pozycja leżąca. Dziecko wciągają powietrze nosem,
płynnym ruchem kolistym unosząc ręce „rozpędzając chmurki” i kładąc je na
podłodze za głowę. Ponieważ ręce nie „rozpędziły chmurek” teraz przy powrocie
rąk do pozycji wyjściowej dzieci pomagają sobie dmuchaniem „rozpędzić chmurki”
wdychając powietrze.
4. Zatrzymaj piłeczkę - dziecko siedzi przy stoliku, nogi swobodnie oparte
całymi stopami o podłogę, dłonie leżą na udach, tułów wyprostowany. Na stoliku
kładziemy lekką piłeczkę, np. pingpongową. Zadaniem dzieci jest dmuchanie w
piłeczkę tak, aby była cały czas w ruchu i nie spadła.
5. Kłębuszek - dziecko leży swobodnie w najwygodniejszej dla siebie
pozycji, tzn. na plecach, brzuchu, boku i słuchają muzyki. Na sygnał muzyczny
zwijają się w kłębuszek, chowają głowę, podkurczają nogi, na których zaciskają
ręce. Przez chwilę trwają w tej pozycji. Powrót pierwszej melodii oznacza
powrót do leżenia w pozycji wyjściowej.
6. Kamień - rodzic
prosi, aby dziecko położyło się na wznak. Prawidłowa postawa leżąca spełnia
następujące wymogi: Nogi ułożone w lekkim rozkroku, stopy rozchylone swobodnie
na zewnątrz; ręce powierzchnią dłoni odwrócone w górę, ułożone wzdłuż ciała, w
odległości około 20 cm od tułowia; głowa ułożona równo na ziemi, tak, aby nie
zadzierać brody do góry i nie odchylać głowy do tyłu. Warunkiem uzyskania
pełnego odprężenia jest wrażenie ciężaru. Aby się rozluźnić, dziecko powinno sobie wyobrazić, że jego ciało ma
ogromny ciężar( jest np. z kamienia, żelaza). Usta powinny być lekko zamknięte,
lecz zęby nie mogą dotykać się wzajemnie. Przystępując do ćwiczenia oddech
brzusznego, nauczyciel prosi, aby dzieci położyły powoli obie ręce na brzuchu(
nie łącząc ich ze sobą). Następnie ułożyły usta tak, jakby chciały zdmuchnąć
świeczkę. Przy tak zaokrąglonych ustach rozpoczynamy wdech. Wydech ustami
powtarzamy tylko kilka razy, potem przechodzimy do oddychania tylko nosem. Po
wydechu powinna nastąpić krótka chwila zatrzymania oddechu. Później następuje
wdech nosem. Każdorazowo należy zwracać uwagę dzieciom na to, jak przy wdechu
podnosi się ściana brzuszna wraz z położonymi na niej rękoma.
7. Naśladowanie różnych czynności z wykorzystaniem
oddechu np. chłodzenie gorącej zupy na talerzu: dzieci układają dłonie na
kształt głębokiego talerza i dmuchają, naśladując chłodzenie zupy, dmuchanie
ciągłym strumieniem na różne lekkie przedmioty i wprawianie ich w ruch np.:
wiatraczek, piłeczka pingpongowa, watka, piórko itp. odtajanie zamarzniętej
szyby lub chuchanie na zmarznięte dłonie.
II ĆWICZENIA I ZABAWY
RELAKSACYJNE
Ćwiczenia relaksacyjne i
rozluźniające są w pewnym sensie kontynuacją – utrwaleniem ćwiczeń oddechowych,
gdyż bez umiejętności prawidłowego, spokojnego, wyrównanego oddechu nie jest
możliwe wykonanie pełnego relaksu czy rozluźnienia. Relaksacje prowadzi się na
ogół w pozycji leżącej w pomieszczeniu odizolowanym od bodźców rozpraszających
uwagę. Rozpoczynamy ćwiczeniami izometrycznymi, czyli systematycznym napięciem
i rozluźnieniem kończyn (zaciski pięści i prostowanie nóg w
kolanach) następnie kilka szybkich powierzchownych oddechów. Na zakończenie
aktywizacja, jest spokojnym wychodzeniem ze stanu relaksu, połączonym z
przeciąganiem się nawiązującym do naturalnego wstawania. Do ćwiczeń i zabaw
relaksujących można wykorzystać muzykę relaksacyjną lub niektóre instrumentalne
utwory muzyki poważnej, np. Czajkowskiego: Walc kwiatów”. Oto kilka przykładów
ćwiczeń i zabaw relaksujących:
1. „Deszczyk” - Zabawa w parach (dziecko z dzieckiem lub rodzic z dzieckiem).Jedna
osoba na plecach drugiej osoby demonstruje pewne ruchy całą dłonią, palcami,
opuszkami palców – po czym następuje zmiana ról.
Tutaj płynie rzeczka – ruch posuwisty palcami od szyi
do końca kręgosłupa.
Tu idzie pani na szpileczkach –
pukanie opuszkami palców po plecach
Tędy biegnie sobie konik – trzema
palcami opukiwanie lewej strony pleców.
A tu idzie mały słonik – dwoma
palcami powolne opukanie prawej strony pleców .
Pada, pada deszczyk – lekkie
uderzanie wszystkimi palcami po plecach
Czy czujesz ten delikatny dreszczyk?
– całą dłonią szybki ruch posuwisty po plecach.
2. „Zwinny kotek” - W zabawie wykorzystujemy delikatne chustki z tiulu. Jedną
ręką podrzucamy chustkę w górę a drugą ręką chwytamy opadającą chustkę. Nie
wolno upuścić chustki na podłogę.
3. „Tańczą
różne części ciała” - Do muzyki relaksacyjnej tańczą np. dłonie, lewa noga,
prawa noga, głowa itp.
4. „Spacer”
Wyruszamy w drogę (uderzamy dłońmi płasko w uda,
naśladując odgłosy).
Teraz trochę pobiegniemy (szybciej uderzamy).
Wyprzedza nas jeździec na koniu (wyklepujemy rytm galopującego konia).
Przechodzimy przez most (bijemy się w pierś).
Na brzegu lasu widzimy sarenkę, skradamy się po cichutku, żeby jej nie spłoszyć
( czubkami palców dotykamy ud).
Zaczyna wiać wiatr, coraz silniejszy huragan (wydmuchujemy powietrze,
naśladujemy gwizd wiatru).
Sarenka ucieka wielkimi skokami (uderzamy mocno dłońmi w uda, unosimy je w górę
i ponownie uderzamy uda).
Wracamy pomału do domu, niektórzy są zmęczeni i wloką się na końcu, szorując
nogami (dłonie udają wolne kroki).
5.Masaże - przy przeprowadzaniu masażu prowadzący musi przestrzegać pewnych zasad
ogólnych: Dziecko poddawane masażowi
kładzie się na brzuchu, na kocu lub dywanie. Ręce dziecka są ułożone wzdłuż
tułowia. W czasie masowania można wykonywać ruchy: przesuwanie,
ugniatania, klepania itp. Ważne, aby masujący wykonywał wszystkie ruchy
synchronicznie, płynnie i łagodnie, ale bardzo zdecydowanie.
Przykładowy tekst do masażu:
A.
Jaka dziś pogoda dzieci? Może słońce
mocno świeci? Albo lekki deszczyk kropi? Nie, to pan deszcz buty topi. A może
ulewa nas zalewa? Lub piorun trzaska w drzewa? Potem w ziemię szybko leci.
Zastanówcie się, dzieci!
B.
Cicho, cicho, w puszystej kurteczce
Chodziła raz myszka po gładkiej półeczce
(powolne głaskanie)
Znalazła ser żółty, ząbkami go jadła
(powolne ściskanie szczypanie)
Strzepnęła okruszki (szybkie
klepanie, strzepywanie)
W kąciku usiadła okruszki zebrała, ząbkami
je zjadła (powtórne ściskanie)
Po gładkiej półeczce chodziła w kurteczce
(głaskanie).”
6..
„Lustro" Dziecko staje naprzeciwko rodzica. Rodzic wykonuje pewne
ruchy (kuca, podnosi nogę, rękę, robi „miny"). Dziecko naśladuje ruchy
rodzica.
7. Technika
relaksacji według Jacobsona (w wersji B.Kaji ) dla dzieci - polega na wykonywaniu przez nie celowych
ruchów wymagających przeplatania dwóch stanów: napinania i rozluźniania mięśni
w czasie zabawy w tzw. „silnego i słabego”. Dziecko leży wygodnie na dywanie.
Nogi wyciągnięte swobodnie. Głowa złożona na małej poduszce, ramiona
wyciągnięte wzdłuż tułowia tak, aby się nie dotykały.
1. Zegnij prawe ramię
tak, aby naprężyć biceps. Jesteś silny, bardzo silny, naprężaj go mocno.(przez
kilka sekund) Czujesz, jak bardzo napięte są twoje mięśnie? A teraz jesteś
słaby, rozluźnij napięte mięśnie, połóż z powrotem rękę na podłodze. Teraz
wyraźnie czujesz, jak rozluźniły się twoje mięśnie.
2. To samo, tylko z
lewą ręką.
3. Naciśnij, jak możesz
najsilniej, pięścią prawej ręki na klocek położony po twojej prawej stronie –
jesteś silny, twoje mięśnie są napięte. A teraz rozluźnij mięśnie, jesteś znowu
słaby, nie naciskaj już, czujesz ulgę, mięśnie się rozluźniły.
4. To samo, tylko z
pięścią lewej ręki. A teraz odpocznij chwile, leż i oddychaj spokojnie, równo,
ręce twoje odpoczywają.
5. A teraz silna i
słaba będzie twoja prawa noga. Weź klocek pod kolano i mocno ściśnij nogę w
kolanie, a teraz noga słabnie, rozluźniasz mięśnie, wypuszczasz klocek.
6. To samo ćwiczenie,
tylko z lewą nogą.
7. A teraz zobaczymy,
czy masz tyle siły, by napełnić powietrzem swój brzuszek. Wciągnij mocno
powietrze w płuca i napnij brzuszek jak balon, mocno, a teraz wypuść powietrze,
rozluźnij mięśnie, czujesz ulgę.
8. Naciskaj mocno głowę
na poduszę, na której leżysz, głowa jest bardzo silna, naciskasz mocno, a teraz
rozluźnij mięśnie, głowa już nie naciska na poduszkę, odpoczywa, czujesz ulgę.
9. Jesteś niezadowolony
i groźny, ktoś zniszczył twoją budowlę z klocków. Marszczysz mocno czoło,
jeszcze mocniej, a teraz rozluźnij mięśnie, niech odpoczną, czoło jest już
gładkie.
10.Twoje oczy też możesz
mocniej i słabiej zaciskać powiekami. Spróbuj teraz zacisnąć mocno powieki,
jeszcze mocniej, a teraz rozluźnij je, odpocznij.
11.A teraz zaciśnij
mocno szczęki, zęby dotykają zębów. I górna i dolna szczęka jest silna, zęby
mocno naciskają na siebie. A teraz rozluźnij szczęki, czujesz ulgę.
12.Ułóż wargi taj,
jakbyś chciał powiedzieć „och” i napnij mocno mięśnie ust, a teraz rozluźnij
mięśnie.
8. Modyfikacja treningu autogennego J. H. Schultza (w
opracowaniu A. Polender) -relaksacja powinna być prowadzona w pozycji leżącej.
Rodzic opowiada dziecku bajeczkę np.
Mały, maleńki puszysty Miś, z
miękkimi włoskami i czarnym noskiem, mieszkał z mamusią i tatusiem,
i jeszcze mniejszym od siebie braciszkiem w wielkim, ciemnym lesie.
Wszyscy pracowali całe lato nad przygotowaniem domku na zimę i nad
zgromadzeniem zapasów jedzenia. Bo jak śnieg spadnie, to żadnego owocu, listka,
a nawet korzonka do zjedzenia już się nie znajdzie. Dziś nasz mały Miś
napracował się bardzo. Ze zmęczenia aż bolą go rączki i nóżki. A tu mamusia
wyszła i Miś nie może się jeszcze położyć i odpocząć, bo musi
pilnować swojego młodszego braciszka. Robi się już ciemno, a mamusi
jeszcze nie ma. Miś niecierpliwi się i niepokoi. Co się stało?! Ale oto
mamusia wraca! Jak dobrze! Teraz może odpocząć. Mały Miś układa się na posłaniu
z pachnącego sianka. Pod głowę kładzie poduszeczkę z miękkiego mchu.
Teraz Miś wyciąga się na posłaniu. Zamyka oczy. Rączki kładzie swobodnie
i wygodnie wzdłuż ciała. Nóżki są wyprostowane, leżą swobodnie. Jak dobrze
i spokojnie jest Misiowi. Miś czuje, że jego rączka staje się ciężka,
o! jaka ciężka! Jakby była z kamienia. Miś nie może jej podnieść. Rączka
leży bezwładnie i jest taka ciężka, jakby w ziemię chciała się
zapaść. Teraz druga rączka staje się ciężka, o! jaka ciężka! Jakby była
z kamienia. Miś nie może jej podnieść. Rączka leży bezwładnie i jest
taka ciężka, jakby w ziemię chciała się zapaść. A teraz Miś czuje, że jego
nóżka staje się ciężka, jakby zmieniła się w bryłę z kamienia. Nóżka jest
taka ciężka, że zapaść się chce w ziemię. I druga nóżka robi się
teraz ciężka i chce zamienić się w bryłę z kamienia. Druga nóżka
jest już taka ciężka, że Miś nie może unieść jej do góry. Obie rączki
i nóżki są ciężkie i bezwładne, ale Misiowi jest dobrze. Miś jest
spokojny, odpoczywa i słucha jak wiatr szeleści liśćmi. Ale oto Miś
spostrzega, że jego rączka zrobiła się ciepła. Jest taka ciepła, jakby na nią
słoneczko świeciło i ogrzewało swoimi promieniami. Obie raczki są cieplutkie.
Jest im przyjemnie. Promienie słoneczka przesuwają się na nóżki. Najpierw jedna
nóżka robi się rozkosznie ciepła, teraz druga nóżka jest cieplutka. Miś jest
rozleniwiony, nic mu się nie chce robić. Jest mu dobrze, przyjemnie, spokojnie.
O, żeby tak dłużej leżeć i słuchać tylko tej ciszy i wiatru, co
szeleści listkami! Miś leży spokojnie, jest mu dobrze, nóżki i rączki są
ciężkie i ciepłe. Jest dobrze, przyjemnie, spokojnie. Chwila przerwy, minuta
lub dłużej w zależności od zachowania się dzieci. A teraz znowu trzeba stać się
dzieckiem. Zginamy rączki i wyprostowujemy je – raz, dwa, trzy, głęboko
oddychamy – raz, dwa, trzy. Teraz otwieramy oczka. I już każde z nas jest znowu
tylko dzieckiem. Miś został w lesie, ale my teraz tak jak Miś czujemy się
bardzo dobrze, jesteśmy wypoczęci i radośni.
III MUZYKOTERAPIA
Umiejętnie dobrana muzyka „wycisza” nadmierne emocje negatywne i
pobudza pozytywne. Profilaktyka muzyczna jest tą szczególną formą, w której nie
istnieje przymus uczestnictwa, a odpowiednie dozowanie wspomaga rozwój
emocjonalny dziecka. Najkrótszą i najłatwiejszą formą jest przerywnik muzyczno
– ruchowy, czyli układ kilku ćwiczeń, które ułatwiają wyciszenie emocji, np.
Naprzemienne podskoki w parach lub
indywidualnie na jednej nodze, obunóż,
Naśladowanie ruchów, mimiki w
parach,
Odbicie lustrzane (muzyka zależna od
rodzaju ruchów),
Rytmiczne wymachy rąk i nóg
(popularny pajac),
Rytmiczne, naprzemienne przysiady w
parach (rozwijanie zaufania),
Płynne ruchy całego ciała (motyl,
ptak, wąż, itp.).
Można stosować różne formy muzykoterapii. Bierne polegają na odtwarzaniu
uprzednio specjalnie przygotowanej muzyki uspokajającej. Aktywne: np. czynne
muzykowanie na prostych instrumentach perkusyjnych tj. ruchowe tworzenie muzyki,
malowanie muzyki, rytmiczne tworzenie muzyki.
Życzę udanej relaksacji z dzieckiem! Iwona Głowacka
Oto kilka proponowanych pozycji:
W tekście wykorzystano ćwiczenia opisane przez
nauczycieli wychowania przedszkolnego: Dorotę Śledzik, Anitę Kępińską, Jolantę
Matuszyk – Grabską.
A. Erkert: Dzieci potrzebują ciszy. Zabawy relaksacyjne na wiosnę, lato, jesień
i zimę, Wydawnictwo Jedność 1999
B. Kaja: Zarys terapii dziecka, Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły
Pedagogicznej w Bydgoszczy 1994
L. Kulmatycki: Ćwiczenia relaksacyjne, Agencja Promo-Lider 1995
S. Siek: Relaks i autosugestia, KAW, Warszawa 1996
S. Siek: Twoja odpowiedź na stres. Mały leksykon technik redukujących stres,
Wydawnictwo Wrocławskie 1998
1. „Deszczyk” - Zabawa w parach (dziecko z dzieckiem lub rodzic z dzieckiem).Jedna osoba na plecach drugiej osoby demonstruje pewne ruchy całą dłonią, palcami, opuszkami palców – po czym następuje zmiana ról.
Tu idzie pani na szpileczkach – pukanie opuszkami palców po plecach
Tędy biegnie sobie konik – trzema palcami opukiwanie lewej strony pleców.
A tu idzie mały słonik – dwoma palcami powolne opukanie prawej strony pleców .
Pada, pada deszczyk – lekkie uderzanie wszystkimi palcami po plecach
Czy czujesz ten delikatny dreszczyk? – całą dłonią szybki ruch posuwisty po plecach.
2. „Zwinny kotek” - W zabawie wykorzystujemy delikatne chustki z tiulu. Jedną ręką podrzucamy chustkę w górę a drugą ręką chwytamy opadającą chustkę. Nie wolno upuścić chustki na podłogę.
Teraz trochę pobiegniemy (szybciej uderzamy).
Wyprzedza nas jeździec na koniu (wyklepujemy rytm galopującego konia).
Przechodzimy przez most (bijemy się w pierś).
Na brzegu lasu widzimy sarenkę, skradamy się po cichutku, żeby jej nie spłoszyć ( czubkami palców dotykamy ud).
Zaczyna wiać wiatr, coraz silniejszy huragan (wydmuchujemy powietrze, naśladujemy gwizd wiatru).
Sarenka ucieka wielkimi skokami (uderzamy mocno dłońmi w uda, unosimy je w górę i ponownie uderzamy uda).
Wracamy pomału do domu, niektórzy są zmęczeni i wloką się na końcu, szorując nogami (dłonie udają wolne kroki).
Chodziła raz myszka po gładkiej półeczce (powolne głaskanie)
Znalazła ser żółty, ząbkami go jadła (powolne ściskanie szczypanie)
Strzepnęła okruszki (szybkie klepanie, strzepywanie)
W kąciku usiadła okruszki zebrała, ząbkami je zjadła (powtórne ściskanie)
Po gładkiej półeczce chodziła w kurteczce (głaskanie).”
A. Erkert: Dzieci potrzebują ciszy. Zabawy relaksacyjne na wiosnę, lato, jesień i zimę, Wydawnictwo Jedność 1999
B. Kaja: Zarys terapii dziecka, Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy 1994
L. Kulmatycki: Ćwiczenia relaksacyjne, Agencja Promo-Lider 1995
S. Siek: Relaks i autosugestia, KAW, Warszawa 1996
S. Siek: Twoja odpowiedź na stres. Mały leksykon technik redukujących stres, Wydawnictwo Wrocławskie 1998
ŚRODA 08.04.2020
Świąteczny czas
Wielkanoc, większość z nas z każdego roku czeka na
Święta. Życzymy sobie Radosnego Alleluja! Zdrowych i Wesołych Świąt Zmartwychwstania
Pańskiego! Chcemy odpocząć od codzienności. Jest to czas udziału w tradycyjnych
obrzędach religijnych, rodzinnych i towarzyskich spotkań, radości ze spacerów
podczas których widać budzącą się do życia, wiosenną przyrodę.
A jak jest w tym roku? Jest inaczej niż zwykle.
Dorośli bardziej to odczuwają niż dzieci, bo mają w pamięci wiele przeżytych
już Świat Wielkanocnych. Przywołują we wspomnieniach rodzinne tradycje przygotowania
do świąt, sprzątanie, zakupy, strojenie koszyczków do święcenia, modlitwy, niedzielne, rodzinne
śniadanie, śmigus dyngus…..Każdemu z nas zapadają głęboko w pamięć święta z
naszego dzieciństwa. Te wspomnienia wywołują paletę emocji, bo są bogate w
różne zdarzenia, ale także w kolory i zapachy unoszące się wtedy w kuchniach, a
później na stołach. To są ulubione bądź nielubiane świąteczne potrawy,
odświętne stroje, a także członkowie bliższej i dalszej rodziny, z którą
spotykaliśmy się właśnie „od święta”. Skoro wiadomo, że pamięć o świętach z
dzieciństwa jest co roku przywoływana i towarzyszy nam przez całe życia, to
warto pomyśleć o tym teraz, gdy dla nas, dorosłych będą one kolejne, choć tak
inne, bo „ nic dwa razy się nie zdarza”. Dla dzieci będą to święta, które
wpiszą się w historie ich dzieciństwa, święta, które nie powtórzą się już nigdy
w takiej odsłonie, ale będą zapamiętane takimi, jakie się staną.Nie mamy wpływu
na bardzo wiele rzeczy i spraw toczących się wokół nas. Mamy za to wpływ na to,
jakie nadamy im znaczenie i jak zapamiętamy ten czas, my i nasze dzieci. To
jest ten mały świat, którego nikt i nic nie może zabrać nam i naszym rodzinom.
Co to znaczy? To znaczy, żeby postarać się nie zatracić sensu tych świąt danych
nam i naszym rodzinom tu i teraz. Zmartwychwstanie jest odrodzeniem. Ma wymiar
duchowej przemiany, ale także wymiar fizyczny, związany z cyklem przyrody. Szczególnie
teraz jest czas zatrzymania się i głębszej refleksji dla wszystkich. Czas zwiększonej
uważności i wsłuchania w siebie i swoją rodzinę. Można postawić sobie wiele
pytań o nasze drogi życiowe, wybory,
niespełnione plany, relacje z innymi, przede wszystkim relacje w rodzinie,
wychowywanie dzieci i wiele innych. Co jest dobre, a co powinno być zmienione i
po co? Czemu ma służyć zmiana, kto jej potrzebuje? Nie chodzi o noworoczne
życzenia, których realizacja może być frustrująca. Raczej chodzi o drobne kroki
w rozwoju swoim i swojej rodziny, uczeniu się bycia wystarczająco dobrym
rodzicem, mężem, żoną, o naprawę tego, co dotychczas było nie tak, o podążanie
za tym co do tej pory sprawdzało się i było wspólną radością.
A więc budźmy się do nowego życia.
Posprzątajmy nasze umysły i serca ze zbędnych i
zalegających tam myśli i emocji i czynów, spróbujmy popatrzeć z dystansu, z
refleksją na siebie, swoje rodziny. Weźmy z przeszłości to co dobre, co służy
nam i naszym bliskim, co nas rozwija i ubogaca, co nam służy.
Rozejrzyjmy się wokół, nie jesteśmy sami, choć
często samotni i zmęczeni, a teraz szczególnie zagubieni. Tradycje i rytuały
mają też wymiar terapeutyczny, dają poczucie stałości i bezpieczeństwa,
szczególnie tym, którzy są lękowi i nadwrażliwi.
Dziel się dobrem, jakkolwiek potrafisz. Pomaganie
innym daje siłę i radość, często bardziej obdarowującemu niż obdarowanemu.
Dziel się z innymi przede wszystkim życzliwością i uśmiechem, a także spokojem.
Niech ktoś będzie zaskoczony, że o nim pamiętasz. Okaż cierpliwość w kolejce,
powiedz coś miłego.
Dostrzegaj i
ciesz drobiazgami. W swoje działania włącz dzieci, one uczą się od Ciebie
empatii dla ludzi i zwierząt oraz szacunku dla przyrody. Bądź ich lustrem. Zaskocz
zmianą sam siebie, inni to zauważą i pozytywnie odbiorą. Poza tym wspólne działania z dziećmi, choćby
najprostsze, są świetną okazją do aktywnego bycia razem.Teraz właśnie tworzycie
własną historię przeżywania świąt w Waszej rodzinie. Każda rodzina ma swoją
opowieść i od Was zależy jaka ona będzie w tym roku i jak będzie zapamiętana
przez Wasze dzieci.
Mimo wszystko przyszła wiosna, ptaki śpiewają i
widać pąki na drzewach. Mimo wszystko znowu, jak co rok przyszły święta. Nasze
życzenia nie zawsze się sprawdzają, ale życzenia dobra skierowane do innych są
wartości samą w sobie. Tak więc, życzmy wszystkim i sobie samym zdrowych i
pogodnych Świąt Wielkiej Nocy oraz lepszego jutra! Niech się stanie!
CZWARTEK 02.04.2020
Ja myślę i czuję tak samo jak
inne dzieci. I chciałbym się tak samo zachowywać. Ale nie umiem. Ciągle
robię dziwne rzeczy i wszyscy myślą, że jestem głupkiem. Ale mnie naprawdę
ubrania bolą, dlatego krzyczę, (…) I światło mnie boli, i hałas.
Dlatego chodzę w kominiarce. Wtedy mi się nic nie stanie, bo jestem
schowany. Ale rodzice chyba tego nie lubią (…) Ale ja muszę. Wtedy się tak nie
boję wszystkiego. I muszę się zawijać w koc i włazić pod
materac. Lubię być taki ściśnięty, wtedy się uspokajam. Ale nie lubię, jak ktoś
mnie dotyka. Nawet mama. To niemiłe. Wrzeszczę zawsze jak mnie boli albo jak
się boję. A bolą mnie różne hałasy. Na przykład, jak dzwoni telefon,
to mi się wydaje, że on mi dzwoni w głowie. I boję się spuszczania wody. I
deszczu się boję. Jak on pada, to tak jakby ktoś strzelał.”
Roksana Jędrzejowska-Wróbel „Kosmita”
Jak zrozumieć przyjaciół z autyzmem. Uczymy
dzieci akceptować inność.
Przede wszystkim uczymy nasze dzieci, że inność nie
jest niczym gorszym, a wręcz przeciwnie jest czymś wyjątkowym. Dzieci z
autyzmem są bardzo wyjątkowe. Dlatego też, trudno jest wytłumaczyć, zwłaszcza młodszym
dzieciom, dlaczego ich kolega zachowuje się w taki, a nie inny sposób i
zupełnie odmienny od pozostałych.
Drodzy rodzice, im więcej rozmawiacie z Waszym
dzieckiem na temat akceptowania i rozumienia różnic między ludźmi, tym staje
się ono bardziej otwarte i tolerancyjne wobec innych. Zrozumienie jest kluczem. Jeżeli rozmawiasz ze swoim dzieckiem
na temat akceptowania „dziwnych”, nietypowo zachowujących się dzieci, to uczysz
je akceptacji dla różnorodności wśród ludzi, co jest ogólną wartością
humanistyczną . Uczysz je, że każdy ma
prawo do rozwoju i realizacji na miarę
swoich możliwości.
Na temat autyzmu
napisano już wiele. Spośród wielu informacji bardzo ciekawy jest fragment tego
artykułu Pauliny Kamyk z Fundacji RiM:
Nie można
stwierdzić „po wyglądzie”, że ktoś ma autyzm
Nikt nie
„wygląda” autystycznie. Kiedy jakaś osoba ma autyzm oznacza to, że jej mózg pracuje inaczej.
Tak naprawdę to u
każdej osoby mózg pracuje w jakiś sposób
INACZEJ
Z pewnością są w
klasie dzieci, które świetnie czytają i
potrafią pisać, ale potrzebują pomocy np. w nauce matematyki. Są też dzieci,
które pięknie malują, są bardzo utalentowane plastycznie, ale mają problemy z
płynnym czytaniem i pisaniem…
Każdy z nas ma
dziedziny, w których jest zdolny oraz
takie, w których jest słabszy i musi więcej nad nimi pracować.
Tak jak wszystkie
inne dzieci, również dzieci z autyzmem w niektórych czynnościach są zdolne, ale z innymi mają problemy i
praca nad nimi wymaga od nich często bardzo dużego wysiłku.
Dlaczego oni to
robią?
Podczas gdy
trudno stwierdzić „po wyglądzie”, czy ktoś ma autyzm, czy też nie, to można
zaobserwować dzieci, które wykonują różne
czynności w nietypowy sposób, inaczej niż ich rówieśnicy. Np. kręcą się wokół
własnej osi przez bardzo długi czas, albo nieustannie podskakują lub kołyszą
się do tyłu i do przodu.
Te powtarzalne
czynności, które dzieci z autyzmem
wykonują to tzw. samostymulacja/autoregulacja, która sprawia, że czują się
wtedy lepiej, są bardziej zrelaksowane, zadowolone, lub jest to dla nich sposób
na zablokowanie, odcięcie się od zbyt dużego hałasu wokół nich (na który bywają
wrażliwe).
Po prostu
wytłumacz zasady gry!
Dzieci z autyzmem
też chcą się bawić!
Czasem trudne
bywa dla nich zapytanie o to czy mogą się dołączyć do gry, czy mogą się z
resztą pobawić. Również mogą nie do końca
rozumieć, które dzieci i w co się bawią oraz jak włączyć się w ich grę.
Oprócz zapytania
wprost kolegi, czy koleżanki o to czy chce się w tym momencie z innymi pobawić, warto również w
prosty sposób wytłumaczyć na czym polega gra lub zabawa oraz kto się w nią
teraz bawi.
Każdy czasem
„dziwnie” się zachowuje
Wszyscy od czasu
do czasu i w różnych sytuacjach zachowujemy się dziwnie. Niektórzy kiedy są znudzeni, albo bardzo
intensywnie się na czymś koncentrują, obgryzają paznokcie, stukają nogą, czy
nucą sobie nieświadomie. Inni mamroczą do siebie, są wybredni w kwestii
jedzenia lub zakładają tylko określone ubrania.
Osoby z autyzmem
również mogą mieć w/w zachowania. Różnica polega jednak na tym, że im dużo trudniej jest z
nich zrezygnować, zaprzestać tych czynności, a nad niektórymi zapanować.
Wiele dzieci
opowiadając macha rękoma
Trzepotanie,
machanie rękoma jest dość powszechne u dzieci z autyzmem. Jednak nie każde
dziecko, które macha rękoma jest
autystyczne, jak również nie każde dziecko z autyzmem musi trzepotać rękoma.
Na ogół
trzepotanie, machanie rękoma u dziecka po prostu wyraża podekscytowanie.
Dzieci z autyzmem
mogą mieć problem z wyrażaniem i interpretowaniem emocji na twarzy
Czasem dzieci z
autyzmem nie potrafią rozpoznać jak się czujesz tylko patrząc na twoją twarz. Również poprzez swój wyraz twarzy
nie zawsze pokazują jak one się czują w danym momencie.
Jeżeli twoja
koleżanka, czy kolega z autyzmem ma niejasny wyraz twarzy lub w ogóle nie ma na niej żadnych emocji, może
to oznaczać, że w tym momencie jest bardzo skoncentrowana na jakichś swoich
myślach.
Jeżeli chcesz
dowiedzieć się jak ta osoba się w tym momencie czuje, czy czego chce – po
prostu ją o to zapytaj.
Czym się
interesujesz?
Niektóre osoby z
autyzmem, szczególnie te z Zespołem Aspergera, często intensywnie interesują się jakąś
jedną rzeczą lub dziedziną. Ale tak naprawdę, bardzo, bardzo intensywnie tym
się interesują – tak jakby żadne inne tematy nie istniały!
Ich ulubionym
tematem może być np. jakaś konkretna gra wideo, jakieś określone zwierzę, albo
starożytny Egipt. Czasem dzieci z autyzmem nie rozmawiają o żadnej innej rzeczy
oprócz swojego ulubionego
tematu.
W takiej sytuacji
– kiedy chcesz porozmawiać o czymś innym – należy dziecko wprost o to poprosić:
„czy możemy porozmawiać teraz o …?”
http://swiatelkodladzieci.pl/wp-content/uploads/2015/02/Hubek_Kubek_druk.pdf
Ja myślę i czuję tak samo jak inne dzieci. I chciałbym się tak samo zachowywać. Ale nie umiem. Ciągle robię dziwne rzeczy i wszyscy myślą, że jestem głupkiem. Ale mnie naprawdę ubrania bolą, dlatego krzyczę, (…) I światło mnie boli, i hałas. Dlatego chodzę w kominiarce. Wtedy mi się nic nie stanie, bo jestem schowany. Ale rodzice chyba tego nie lubią (…) Ale ja muszę. Wtedy się tak nie boję wszystkiego. I muszę się zawijać w koc i włazić pod materac. Lubię być taki ściśnięty, wtedy się uspokajam. Ale nie lubię, jak ktoś mnie dotyka. Nawet mama. To niemiłe. Wrzeszczę zawsze jak mnie boli albo jak się boję. A bolą mnie różne hałasy. Na przykład, jak dzwoni telefon, to mi się wydaje, że on mi dzwoni w głowie. I boję się spuszczania wody. I deszczu się boję. Jak on pada, to tak jakby ktoś strzelał.”
http://swiatelkodladzieci.pl/wp-content/uploads/2015/02/Hubek_Kubek_druk.pdf
ŚRODA 01.04.2020
Przyszła wiosna. Jest za oknami, tuż obok nas. Pojawiają się pączki na drzewach, kwitną pierwsze kwiaty, a ptaki radośnie budzą nas swoim śpiewem. Sami sprawdźcie, posłuchajciehttps://coneixelriu.museudelter.cat/ocells.php
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz