13.12.2021 Poniedziałek
Drogie Sówki!
Dziś poznajemy kolejną literę "Y,y"
Do zajęć potrzebne będą białe karta (potnijcie kartkę na mała prostokąty), talerz z mąką lub kaszą manną.
Popatrzcie na rysunek.
- Co jedzą dziadek, mama, tata , Olek i Ada?
- Czy lody można jeść tylko latem?
- Jakie smaki lodów znacie?
- Jaką głoskę słyszycie na końcu słowa lody ?
Podajcie przykłady słów kończących się na głoskę y (np.: igły, zegary, domy, kwiaty, budy, buty, narty, nosy, listy, lisy, sery) i w środku (np.: ryby, grzyby, dywan, byki, Borys, syn, mydło, cytryna).
W języku polskim nie ma słów rozpoczynających się na głoskę y.
Podziel słowo lody na sylaby, następne układaj kartoniki (białe), wyklaskując sylaby i jednocześnie je wymawiaj, potem wypowiedz całe słowo
LODY |
|
|
Obejrzyj mała i wielką , drukowana i pisaną literę Y
Nakreśl litery y w powietrzu.
Poćwiczcie pisanie litery y w mące lub w kaszy.
Określenie głoski y:
- krótko: y, y, y, y
- długo : yyyyyyyyy
Głoska y to samogłoska , oznaczamy ją na czerwono.
Karty pracy :
10.12.2021 Piątek
,,List do Mikołaja” - układanie historyjki obrazkowej
Rodzic prezentuje ilustracje w rozsypce. Dziecko wybiera pierwszą ilustrację i opowiada, co się na niej dzieje. Następnie dobiera kolejne, zwracając uwagę na chronologię wydarzeń. Na końcu opowiada całą historię na podstawie obrazków. Dorosły prowadzi z dzieckiem krótką rozmowę zainspirowaną treścią ilustracji.
9.12.2021 Czwartek
Drogie Sówki!
Zapraszamy Was dzisiaj do wykonania świątecznych dzwonków.
Złote świąteczne
dzwonki z kubka
Bardzo,
bardzo, bardzo prosty pomysł na ozdobę świąteczną czyli złote dzwonki ze
styropianowego kubeczka. Doskonale będą się prezentować powieszone na drzwiach dziecięcego pokoju, na
ramie łóżka malucha lub zwyczajnie, na choince.
Potrzebujemy:
- styropianowy kubeczek, kubeczek po śmietanie
- złota farba,
- zielony drucik kreatywny;
- czerwona papierowa wstążka na kokardkę;
Wykonanie:
Kubeczek malujemy złotą farbą, czekamy do wyschnięcia.
Drucik kreatywny składamy na pół i przebijamy nim dno kubeczka, tworząc zawieszkę.
Z czerwonej papierowej wstążki robimy kokardkę. Kokardkę przywiązujemy do drucika kreatywnego i gotowe!
Zachęcamy również do ćwiczenia świątecznej piosenki.
Jest taki dzień
Tworzenie Mikołaja zaczęliśmy od
owinięcia rolki czerwonym papierem od dołu – tak stworzyliśmy jego ubranie. Na
górę nałożyliśmy żółty papier – tak stworzyliśmy jego twarz.
Na czerwone ubranko przykleiliśmy
guziczki. Niestety nie miałam w domu czarnych, więc wykorzystaliśmy białe. Na
twarzy przykleiliśmy ruchome oczka, brodę wyciętą z filcu (możecie ją również
wyciąć z papieru) na brodę przykleiliśmy czerwony pomponik.
Kawałek czerwonego filmu złożyłam w
rulonik i stworzyłam z niego czapkę Mikołaja. U góry obiłam ją białym
pomponikiem, a na około watą kosmetyczną. No i mamy to. Tak powstał nasz
Mikołaj z rolki. Prawda, że prosty? Możecie go zrobić na różne sposoby
wykorzystując to co macie w domu!
Przygotujcie kartkę i coś do rysowania, mogą to być kredki, flamastry, farby. Potem posłuchacie piosenki " Bo na wsi", postarajcie się zapamiętać jak najwięcej treści z niej. Następnie wykonajcie ilustrację jak według Was wygląda wieś z piosenki.
- dwie kostki z oczkami,
- kartoniki z ciekawostkami oznaczone numerami 1 do 6.
dwie aktywności związane ze wsią.
Pracę plastyczną- Kogut na podwórku
oraz taniec - Szalona krowa 😊
* widelec
* flamaster
*biała kartka
i rozprowadzamy farbę w konturze koguta.
Dzięki mieszaniu kolorów powstaje barwny kogut.
Po wyschnięciu farby rysujemy grzebień, nogi i dziób.
Możecie również śpiewać tańcząc 😉
Chodzi po podwórku,
Woła: „Kukuryku”,
On i jego przyjaciele,
Mieszkają w kurniku.
(kogut)
Kim ja jestem, nie wiesz, ale zgadnij
popatrz – mam korale.
Po podwórku dumnie kroczę
jak się złoszczę, to gulgoczę.(indyk)
Bawię się w błocie
Krzyczę: „Kwiku, kwiku”.
Mieszkam w chlewiku ....
(świnia)
Często wołam: me, me, me.
Czy ktoś wełnę moją chce?
( owca)
Gdaczę sobie: ko, ko, ko,
Na śniadanie dam ci jajko.
(kura)
Nad rzeczułką wartką,
kto to drepce z dziatwą?
Żółte nóżki ma.
Gę, gę, gę, gę, ga! ... (gęś)
Tak cichutko chodzi,
że go nikt nie słyszy, i dlatego bardzo
boją się go myszy. ...(kot)
Mieszka w chlewiku
tłuścioszka znana.
Przez ludzi na słoninkę
i mięso chowana. ...(świnia)
Dobre ma zwyczaje
– ludziom mleko daje. ...(krowa)
Za kości rzucone dziękuje ogonem. ...
(pies)
Mucząc woła gospodynię
Bo to zwierze z tego słynie,
Że gdy muczy to oznacza -
Gospodynię czeka praca
.Mleko wnet do wiadra leci,
By je piły wszystkie dzieci,
Żeby każdy z Was był zdrowy
A to mleko dają ...(krowy)
Żółciutkie kuleczki
Za kura się toczą,
Kryją się pod skrzydła,
Kiedy wroga zoczą. ... (kurczęta)
W każdej wsi jest taki budzik,
który co dzień budzi ludzi.
Budzik chodzi, łapką grzebie.
Choć nie czesze się, ma grzebień. ...(kogut)
Szybko biega, rży i parska.
Na śniadanie - owsa garstka.
Potem w stajni grzecznie stoi.
Czeka, aż go ktoś napoi.
Ty odważnie podejdź doń,
bo to jest po prostu ... (koń)
12.04.2021 - Poniedziałek
Praca plastyczna Owieczka
Do wykonania pracy potrzebujemy:
- waciki kosmetyczne bądź białe koła wycięte z kartki,
- kartkę papieru – kolor czarny,
- ruchome oczy ( lub małe białe wycięte z papieru kółeczka),
- 4 kółeczka czarne wycięte dziurkaczem.
Wykonanie:
Białe koła/płatki naklejamy tworząc „chmurkę”, następnie czarne koło przyklejamy po środku. Wycinamy z czarnego papieru uszy i nogi (czemu dwie? Bo kolejne dwie ma schowane z tyłu i ich nie widzimy : ). Przyklejamy Uszy i nogi. Możemy za pomocą pisaka dorysować nos i usta.
„Spotkanie
na wiejskim podwórku” – zapoznanie
z pracą rolnika oraz odpowiadania na pytanie dotyczące treści opowiadania.
Opowiadania E. Stadtmuller „Wiejskie ustronie”
– Nie uwierzycie, co się nam przytrafiło! – opowiadał przy kolacji dziadzio. Postanowiliśmy z babcią zabrać was na parę dni na wieś, więc zacząłem szukać gospodarstwa agroturystycznego położonego w jakiejś ładnej i spokojnej okolicy. Znalazłem. Miejsce dobrze mi znane. Patrzę na nazwisko gospodarza – coś takiego! Mój kolega z dzieciństwa też nazywał się Maciszek, ale na imię miał Staś, a nie Janusz. Dzwonię. I cóż się okazuje…? – ten Janusz to rodzony syn Stasia. Ale było radości! Staś zaprosił nas do siebie razem z wnukami.
– Pojedziemy na wieś? – ucieszyła się Ada.
– Oczywiście – jeśli rodzice się zgodzą – zaznaczyła babcia.
Na szczęście mama z tatą nie mieli nic przeciwko temu. Olkowi zdawało się nawet, że tata puścił oko do mamy, zupełnie jakby chciał powiedzieć: „Nareszcie będziemy mieli trochę czasu tylko dla siebie”.
Gospodarstwo agroturystyczne, pod wdzięczną nazwą „Ustronie”, okazało się miejscem wymarzonym na odpoczynek. Pan Staś nie ukrywał wzruszenia.
– Wasz dziadek przyjeżdżał tu z rodzicami na wakacje – opowiadał Olkowi i Adzie. – Chodziliśmy razem na grzyby i jagody, paśliśmy krowy…
– Ma pan krowy? – zainteresował się natychmiast Olek.
– A mam – uśmiechnął się kolega dziadka. – Ta starsza to Jagoda, a ta młodsza – Malina.
– A kaczuszki? – chciała wiedzieć Ada.
– Kaczuszki też są.
Całe popołudnie dzieci spędziły na zwiedzaniu stajni, obory i kurnika. Adzie najbardziej podobało się karmienie kur i kaczek, a Olkowi – królików. Oboje z zachwytem przyglądali się, jak pan Staś czyści konia.
– Co prawda do pracy w polu używam traktora – opowiadał pan Staś – ale kiedy do Janusza przyjadą goście, to każdy dzieciak marzy, żeby wsiąść na prawdziwego rumaka. Olkowi natychmiast zaświeciły się oczy.
– A czy ja… też mógłbym się przejechać? – zapytał z nadzieją w głosie.
– Na koniu czy na traktorze? – chciał wiedzieć pan Staś.
– Jak znam mego wnuka, to na jednym i drugim – zaśmiał się dziadzio.
Trzy dni przeleciały jak z bicza strzelił. W tym czasie dzieci zdążyły zaprzyjaźnić się z Burym, który okazał się nadzwyczaj spokojnym koniem. Z Olkiem i Adą na grzbiecie spacerował po całym gospodarstwie, a w tym czasie prowadzący go za uzdę pan Stanisław opowiadał, jak mu się gospodarzy. Okazało się, że ma duże pole, na którym uprawia rzepak.
– Musicie przyjechać w maju – zapraszał. – Zobaczycie, jak pięknie kwitnie.
– Jak ty sobie, Stasiu, z tym wszystkim radzisz? – nie krył uznania dziadzio.
– Wstaję o piątej, oporządzam zwierzęta, a potem po kolei robi się, co trzeba – odparł zadowolony gospodarz.
– Wiesz, dziadziu, chyba będę rolnikiem – zwierzył się Olek, gdy trzeba było pożegnać wiejskie „Ustronie” i ruszać do miasta.
– Byłbyś gotów na tak ciężką pracę? – zdziwił się dziadzio.
– Jasne – kiwnął głową Olek.
– A na wstawanie o piątej rano?
– Nad tym musiałbym jeszcze popracować… – przyznał się największy śpioch w rodzinie.
Pytania:
−− Co zobaczyły dzieci w gospodarstwie syna pana Stasia?
−− Co robili Olek i Ada podczas wizyty w gospodarstwie?
−− Jakie obowiązki ma do wykonania rolnik?
Bardzo ważne jest, abyście wyjaśnili Państwo dzieciom kto to jest "Rolnik" i jakie ma obowiązki oraz wspólnie z dziećmi nazwali domy zwierząt gospodarskich.
09.04.2021 - Piątek
1. Praca plastyczna – motyl
Do wykonania zadania potrzebujemy: ołówek, kolorowe kartki, nożyczki, klej
Odrysowujemy dłoń na kolorowych kartkach papieru cztery razy (dzieci młodsze z pomocą rodzica) , następnie wycinamy je. Rysujemy na kolorowej kartce tułów i głowę, wycinamy. Wszystkie elementy łączymy ze sobą wg. ilustracji poniżej J
Przed nami jeszcze kilka prostych ćwiczeń artykulacyjnych:
- 4 płatki kosmetyczne,
- czerwona kartka z bloku technicznego,
- czarny mazak,
- klej,
- nożyczki.
- Wytnij nogi, oko i dziób bociana z papieru kolorowego,
- Z jednego płatka wytnij szyję i skrzydła bociana, skrzydła pokoloruj czarnym mazakiem,
- Naklej na płatek będący tułowiem skrzydło, nogi i szyję,
- Następnie doklej płatek będący głową i przyklej do niej dziób i oko (oko możesz również namalować czarnym mazakiem),
- Na koniec ozdóbcie pracę wg własnego pomysłu.
Żaba, bocian, wróbel - zabawa rozwijająca reakcję na ustalone sygnały
Dzieci maszerują w rytmie piosenki. Na hasło:
Bocian - dzieci maszerują, unosząc wysoko kolano, rękami naśladują ruchy skrzydeł,
Żaba - przechodzą do przysiadu i wykonują podskoki, opierając się dłońmi o podłogę,
Wróbel - biegają na palcach, drobnymi kroczkami, dłonie utrzymują na wysokości ramion, naśladują ruchy skrzydeł.
„ZIELONA WIOSNA" - słowa i muzyka Danuta i Karol Jagiełło
1. Nad brzegiem rzeki żabki siedziały
i coś do ucha sobie szeptały.
Kum , kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum
Kum , kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum /bis
2. Przyleciał bociek, usiadł na płocie
i do drugiego boćka klekoce
Kle, kle, kle, kle, kle ,kle, kle ,kle ,kle
Kle, kle, kle, kle, kle ,kle, kle ,kle /bis
3. Wszystko usłyszał mały wróbelek
i przetłumaczył na ptasie trele
Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir
Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir.
4. Wiosna, wiosna, znów przyszła wiosna,
Wiosna, wiosna jest już wśród nas.
Kochani!
Przyszła do nas już Wiosna a wraz nią
przyleciały z ciepłych krajów pewne ptaki.
Popatrzcie na poniższe ilustracje, spróbujcie nazwać
ptaki na nich i opisać jak one wyglądają.
Spróbujcie teraz dopasować podpisy do ilustracji,
kierując się kolorem ramek i odczytać je z rodzicem.
Następnie podzielcie wyrazy na sylaby
wytupując, wyklaskując, podskakując ich liczbę.
Połączcie ptaki z odpowiednią liczbą oczek na kostce.
„Wielkanocne
porządki zajączka” – ćwiczenia aparatu artykulacyjnego (J. Niedbała)
Czytamy
tekst i wspólnie z dziećmi w określonych miejscach wykonujemy zaproponowane
ćwiczenia.
„Życzenia
od zajączka” – kartka z życzeniami
Dodatkowo proponujemy wykonanie kartki z życzeniami, którą dzieci mogą podarować komuś
bliskiemu na zbliżające się święta. Być może, ktoś z rodziny nie może Was
odwiedzić, warto wtedy kartkę wysłać. 😊
Potrzebne
materiały:
✔Kolorowe
kartki z bloku technicznego najlepiej w formacie A6 (1/4 normalnej kartki)
✔Biała
kartka (nieco mniejsza niż kolorowe)
✔Ołówek,
kredki, flamastry
Dodatkowo możecie kartkę włożyć w kopertę i udać się z dzieckiem na pocztę. Pozwólcie mu przykleić znaczek oraz wrzucić kartkę do skrzynki. Dzięki temu dodatkowo pielęgnujemy tradycję własnoręcznego pisania i wysyłania kartek. 💛
„Kokoszka” – zabawa doskonaląca pamięć i koncentrację uwagi
Dziecko siedzi przy stole z mamą lub tatą. Sylwety jajek ułożone są dobrze widoczne dla dziecka. Rodzic prosi aby dziecko zamknęło oczy, następnie wypowiada na głos rymowankę „kokoszkę”. Zabawa przebiega zgodnie z opisem.
Kokoszka (Marta Jelonek)
W kurniku na grzędzie
Leżą jajko w rzędzie.
Kura się kręciła, (1)
Dwa jajka straciła.
Powiedz, przedszkolaku śmiały,(2)
Jakie” jajko pospadały?
1. Prowadzący zabawę chowa za siebie dwie spośród rozłożonych sylwet.
2. Dziecko otwiera oczy, podaje nazwy kolorów ukrytych jajek.
Biegnij, baranku! – zabawa matematyczna
Potrzebujemy:
- kostka do gry,
- kubki plastykowe,
- napisy start i meta,
- kartoniki z oznaczeniami pól pułapek i premii.
Rodzic układa trasę gry z kubków. Oznacza pole startu i mety. Na kilku polach umieszcza pułapki i premie. Rodzic objaśnia i ustala z graczami zasady gry: Pola premie są w kolorze zielonym – przejdź do przodu o dwa pola / cztery pola. Masz dodatkowy rzut. Pola pułapki mają kolor czerwony – cofnij się o dwa pola. Wróć na start! Tracisz kolejkę. Uczestnicy stają na polu startowym i rzucają kostką w ustalonym porządku. Poruszają się po trasie zgodnie z regułami. Aby stanąć na polu mety, uczesnik musi wyrzucić wskazaną liczbę oczek.
Wesołe zajączki – praca plastyczna
Potrzebujemy:
- rolki (po papierze toaletowym) o różnych średnicach pocięte na kilka fragmentów,
- klej,
- biała farba,
- kartka w pastelowym zielonym kolorze;
- pędzel;
- pisaki / flamastry;
- kolorowy papier;
- zielona bibuła lub rafia pocięta na paski.
Rodzic przygotowuje wcześniej stemple w kształcie zająca przez połączenie pociętych na krótsze kawałki rolek (skleja je lub zszywa za pomocą zszywacza). Ewentualnie zagina odpowiednie elementy, by uzyskać określony kształt, np. uszy. Dziecko zanurza stemple w farbie, a następnie odbija kontury w kilku miejscach na kartce. Wnętrza powstałych zajączków wypełnia farbą za pomocą pędzla. Po wyschnięciu dorysowuje pisakami i flamastrami lub dokleja z dowolnych materiałów brakujące elementy (oczy, nosek, pyszczek, wąsy itp.). Pomiędzy zajączkami wykleja trawę z bibuły lub rafii.
Wesoła pisanka
1. Ciasto pachnie na świątecznym obrusie,
Wokół stołu się krzątają mamusie,
Wszyscy poważni są tego ranka,
Niech nas rozśmieszy wesoła pisanka
Ref.
Święta, święta biją dzwony,
Każdy dzwon jak roztańczony,
Tańczy, tańczy każdy dzwon,
Bim, bam, bom, bim, bam, bom.
2. Szynka mruga z okrągłego półmiska,
Tatuś chętnie by z radości zagwizdał,
Wszyscy poważni są tego ranka,
Niech nas rozśmieszy wesoła pisanka.
Ref.
- jajek ugotowanych na twardo
- łupin z cebuli
- buraków
- barwników do jajek
- pojemników
- ręczników jednorazowych
- tacy
- łyżki
- 5 talerzy, łyżek, widelców, kubeczków,
- wazon z palemką,
- rzeżuchę w pojemniczku,
- obrus
- sylwety jajek wycięte z kolorowego papieru
W przedszkolu na każdym kroku widać było zbliżającą się Wielkanoc. W wazonach stały bazie, a obok – koszyczki z jajkami. Wszystkie zawieszone dekoracje też przypominały o świętach. Słońce każdego kolejnego dnia coraz mocniej świeciło. Ada, podobnie jak inne dzieci z jej grupy, nie mogła doczekać się świąt. Pani opowiadała o tradycjach wielkanocnych.
-A może zrobimy sobie mazurka? I jeszcze babkę i szynkę. Nie może też zabraknąć chleba i jajek!
-Ale jak my to wszystko sami zrobimy? – dopytywał Kamil. – To naprawdę dużo pracy. Widziałem, jak babcia piekła ciasto.
Pani tajemniczo uśmiechnęła się do dzieci.
-Tak naprawdę zrobimy dziś te wszystkie smakołyki, ale one nie będą nadawały się do jedzenia. Wykonamy je z masy solnej, potem wypieczemy i pomalujemy. A na koniec urządzimy kącik wielkanocny.
-Ale fajny pomysł! – zawołał Kamil.
Ada zrobiła wielką babę wielkanocną, a Kamil – szyneczkę. Inne dzieci też starały się jak mogły. Po pomalowaniu i ułożeniu na stoliczku, wszystkie „smakołyki” wyglądały jak prawdziwe, zwłaszcza baba z lukrem. Po podwieczorku do sali średniaków przyszły w odwiedziny starszaki.
-Ale macie tu pyszniutkie pyszności! – oblizując się, zawołał Maciek i wyciągnął rękę po babę. W ostatniej chwili przed zjedzeniem powstrzymał go Olek.
-Dlaczego nie mogę się poczęstować? Trzeba jeść szybko, póki świeże. Potem już nie będą takie dobre.
-Maciek, przyjrzyj się uważniej tym smakołykom. Przecież one są z masy solnej. Jeszcze mógłbyś sobie przez nie połamać zęby. Najlepiej poczekaj na prawdziwy wielkanocny stół i prawdziwe pyszności.
Maciek przytaknął głową, ale i tak ukradkiem – kiedy nikt nie patrzył – powąchał babkę. Skrzywił się zawiedziony, i rad nierad postanowił jednak poczekać na święta.
- Z czego dzieci wykonały pyszności do koszyczka wielkanocnego?
- Dlaczego Olek powstrzymał Maćka przed skosztowaniem babki z kącika wielkanocnego?
- O jakich tradycjach wielkanocnych była mowa w opowiadaniu?
- Jakie smakołyki z wielkanocnego stołu lubicie najbardziej?
Bąbelkowe tło – wydłużanie fazy wydechu.
Pomoce:
- papierowe słomki,
- miska z wodą i płynem do mycia naczyń,
- barwnik lub granatowa farba,
- biała kartka bloku technicznego.
Rodzic wlewa do miski wodę, dodaje niebieski barwnik i miesza. Następnie dziecko zanurza słomkę w wodzie i dmuchając, tworzy bąbelki. Kiedy bąbelki wystają nad miską, wówczas przykłada do nich delikatnie kartkę i odbija bąbelkowe wzory, a tak przygotowane tło zostawia do wyschnięcia. Dziecko nie wyrzuca słomkę, ponieważ wykorzystamy je do wykonania pracy plastycznej.
Mydlane obrazki – wykonanie pracy plastycznej.
Pomoce:
- bąbelkowe tło (przygotowane podczas poprzedniej zabawy),
- słomki,
- beżowy i niebieski kolor farby,
- pędzle,
- klej.
Dziecko maluje farbą swoje dłonie
na beżowo, po czym odciska je na środku bąbelkowego tła. Zagina koniec słomki
tak, aby wyglądała jak kranik i przykleja nad dłońmi, a na koniec zanurza palec
w niebieskiej farbie i odbija krople wody pod kranem i na dłoni.
Zabawa matematyczna - „przybory higieniczne”.
Dziecko:
- Przelicza przedmioty,
- Ustala liczbę policzonych przedmiotów,
- Określa, których przyborów higienicznych jest najwięcej.
Dziecko:
- Wyjaśnia na podstawie obserwacji, dlaczego do mycia rąk jest potrzebne mydło.
Mydło pozwala utrzymać ciało w czystości. Mycie rąk samą wodą nie usuwa brudu. Utrzymuje się on na skórze wskutek działania tłuszczów, które wydziela nasza skóra. Brud przykleja się do tłuszczów, a woda z tłuszczami sobie nie radzi. Do tego potrzebne jest mydło. Zmyje tłuszcz i brud 😊
18.11.2020
Praca plastyczna – „ zdrowo jemy,
szybko rośniemy”.
Rodzic układa przed dzieckiem sylwety: zdrowego zęba – uśmiechniętego i chorego - smutnego oraz obrazki warzyw, owoców, nabiału i słodyczy. Dziecko wycina najpierw obrazki po śladach, następnie ogląda i zastanawia się, które z przedstawionych na nich produktów są dobre dla naszych zębów, a które nie. Przykleja obrazki pod sylwetą odpowiedniego zęba, np. owoce, warzywa, nabiał, pod sylwetą zdrowego zęba, a słodycze – pod sylwetą chorego zęba.
17.11.202
Zabawa matematyczna – ćwiczenia klasyfikacyjne „Wiemy, co jemy”.
Dziecko:
- Klasyfikuje produkty spożywcze z podziałem na zdrowe - niezdrowe,
- Nazywa produkty spożywcze.
Rodzic przygotowuje różne produkty spożywcze (owoce, warzywa, słodycze, słodkie napoje, wodę). Dziecko wybiera po jednym produkcie, nazywa go i układa po lewej stronie stołu jeśli uważa, że produkt jest zdrowy. Jeśli uważa, że produkt jest niezdrowy i nie służy zdrowi, układa go po prawej stronie stołu.
Dziecko:
- Określa, który owoc najłatwiej obiera się ze skórki, i która skórka była najgrubsza,
- Określa, które owoce kroi się łatwo, a które trudno,
- Wyjaśnia czym różnią się pestki owoców,
- Prawidłowo posługuje się nożem.
Rodzic zachęca dziecko do pomocy przy przygotowywaniu sałatki owocowej. Układa na stole wybrane owoce. Dziecko myje owoce. Dotyka skórki, która są pokryte owoce. Opisuje swoje wrażenia. Następnie przy pomocy Rodzica obiera owoce ze skórki. Dziecko porównuje, z którego owocu najłatwiej było zdjąć skórkę, która skórka była najgrubsza. Podczas krojenia owoców przez dziecko, sprawdza, które z nich kroi się łatwo, a które trudno. Zastanawia się dlaczego. Następnie przygląda się nasionom owoców (jeśli posiadają) i porównuje je. Następnie wkłada wszystkie pokrojone owoce do miski i miesza je łyżką. Rodzic dodaje do sałatki trochę soku. Smacznego :)
16.11.2020
Praca plastyczna „Wirusy i
bakterie”.
Dziecko:
- Wdycha powietrze nosem i wydmucha przez słomkę,
- Dba o estetyczny wygląd pracy oraz o zachowanie porządku podczas jej wykonywania.
Praca plastyczna „Wirusy i bakterie”.
Rodzic przygotowuje:
- Kartkę A4,
- Słomkę,
- Farby w dowolnym kolorze,
- Pędzelek,
- Kubek z wodą,
- Klej.
Dziecko wybiera farbę w dowolnym kolorze. Macza pędzelek w wodzie, a następnie w farbie i odciska ją na kartce. Następnie dziecko za pomocą słomki, dmucha na kleks farby nadając mu dowolny kształt.
Rodzic nadzoruje czy dziecko wdycha powietrze nosem i wydycha przez słomkę.
Gdy „wirus” będzie już gotowy, pozostawiamy go do wyschnięcia. Następnie po wyschnięciu doklejamy mu usta, dorysowujemy oczy. Możemy go również ozdobić według własnych pomysłów.
Zabawa dydaktyczna "co pomoże chorej mamie?"
Dziecko:
- Nazwie przedmioty,
- Wyjaśni do czego służą,
- Wskaże, które przedmioty przydadzą się podczas choroby.
Rodzic przygotowuje:
- Opakowania po lekarstwach,
- Termometr,
- Chusteczki higieniczne,
- Oraz dozwolone przedmioty dostępne w domu np. zegarek, nożyczki, telefon, łyżkę, widelec, lusterko itp.
Rodzic układa na stoliku przygotowane wcześniej przedmioty i opowiada o tym, że wybiera się dzisiaj z wizytą do chorej mamy. Zastanawia się co powinien ze sobą zabrać. Prosi dziecko o pomoc. Dziecko odkłada na bok te przedmioty, które nie przydadzą się chorej babci oraz nazywa je. Następnie wyjaśnia przydatność przedmiotów, które będą potrzebne chorej osobie.
13.11.2020
Zapraszamy na kolejne propozycje zabaw 😊
Praca plastyczna - „Pingwiny z ziemniaka”
Pomaganie mamie w obowiązkach domowych nie zawsze musi być trudne i nudne. Jesteście ciekawi co można zrobić z ziemniaków? Pokażemy Wam, jak łatwo stworzyć pingwina, korzystając z dwóch ziemniaków.
Potrzebne będą:
- 2 ziemniaki różnej wielkości,
- biała i czarna farba,
- pędzelek,
- czerwona kartka,
- nożyczki,
- biała kartka.
Wykonanie:
1. Przekrój ziemniaki na pół.
2. Jedną z połówek większego ziemniaka pomaluj czarną farbą i odbij na kartce.
3. Poczekaj, aż farba wyschnie.
4. Jedną z połówek mniejszego ziemniaka pomaluj białą farbą i odbij w dolnej części czarnego owalu.
5. Czarną farbą domaluj pingwinom skrzydełka – mogą to być krótkie kreski z lewej i prawej strony.
6. Białą farbą domaluj oczy.
7. Z czerwonego papieru wytnij mały trójkąt i przyłóż go do świeżej farby jako dziób pingwina.
Zabawa „Dokończ zdanie”.
Na początku zapoznajemy dzieci z ich prawami. Następnie dzieci mają za zadanie dokończyć rozpoczęte przez Rodzica zdanie: „Mam prawo do...”. Zabawa ma na celu utrwalenie poznanych praw.
Prawa dziecka według Korczaka:
* dzieci podobnie mają prawo do szacunku bez względu na wygląd;
* dzieci mają prawo do radości;
* dzieci mają prawo do dnia dzisiejszego – dziecko żyje teraźniejszością, bieżącą chwilą i to liczy się najbardziej;
* dzieci mają prawo do upadków – dziecko ma prawo mieć gorszy dzień;
* dzieci mają prawo do niepowodzeń i łez – łzy pomagają pozbyć się złych emocji, nawet dorośli płaczą;
* dzieci mają prawo do niewiedzy – uczymy się przecież przez całe życie; otaczający świat jest dla dziecka nieznany; dorośli powinni mieć wiele wyrozumiałości i cierpliwości wobec niekończących się pytań dziecka;
* dzieci mają prawo do własności – uczymy dzieci, że mają prawo do własności, ale również powinny je respektować wobec innych;
* dzieci mają prawo do tajemnicy – nawet te najmłodsze mają swoje tajemnice osobiste, rodzinne czy koleżeńskie; dorośli powinni je szanować.
12.11.2020
Mamy dla Was kolejne dwie propozycje. 😁
Prowadzący (mama / tata) wspólnie z rodziną ustawia krąg z krzesełek na dywanie. Dzieci ustawiają się za oparciem krzesła. Rodzic rozdaje każdemu gąbkę (lub jakiś inny przedmiot) i inicjuje zabawę, kładąc gąbkę na swoim krześle i określając jej położenie: Moja gąbka leży na krześle, moja gąbka leży obok krzesła, a teraz położę ją za krzesłem. Po chwili dzieci układają przedmiot według wskazówek rodzica. Połóż gąbkę pod krzesłem; połóż gąbkę przed / za / obok krzesła. W ten sposób dzieci rozwijają umiejętność rozpoznawania kierunków w przestrzeni.
Matematyka i sensoryka, sensoryka i matematyka... 😍
Zabawa matematyczna "Czego jest więcej?"
Dziecko wybiera sobie 10 dowolnych zabawek. Przelicza je ponownie i określa liczbę elementów. Następnie zadaniem dziecka jest ułożenie zabawek od najmniejszej do największej i wskazanie, która jest najmniejsza, a która największa. Na koniec dziecko klasyfikuje przedmioty ze względu na rodzaj zabawek (np. samochody, lalki, misie itp.) i określa, których zabawek jest więcej, a których mniej.
Dzięki tej zabawie, dziecko:
✅przeliczy do 10
✅sklasyfikuje zabawki ze względu na rodzaj
✅oceni, których zabawek jest więcej, a których mniej
Do zabawy możecie wykorzystać wszystko, co macie pod ręką - sztućce, warzywa, owoce itp.!
Rodzic przygotowuje pudełko, do którego wkłada kilka zabawek. Ważne jest, aby pudełko miało otwór, do którego można włożyć rękę! Jeśli nie macie takiego pudełka, można je zastąpić kocykiem, pod którym układamy zabawki. Zabawa polega na tym, że dziecko musi rozpoznać, jaką zabawkę trzyma w dłoni. Podaje jej nazwę, dodatkowo dzieli ją rytmicznie na sylaby. Następnie odkłada zabawkę na wyznaczone miejsce w pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz